Już jest. Obejrzałam raz i na razie zbytnio nie mam czasu to się o nim nie rozpisuje. Muzyka to z pewnością coś innego niż w "One of a kind" i szczerze powiem, że nie w moim stylu, ale zależy kto co lubi przecież. Teledysk za to uroczy, chociaż po jednym obejrzeniu całkiem nie jestem w stanie zrozumieć o co w nim do końca chodzi :P. Co do tekstu to oczywiście nic nie rozumiem, ale biorąc pod uwagę atmosferę, że tak to określę towarzyszącą wydaniu tego MV, można się chyba spodziewać czegoś... Cóż wiadomo. Jedyne co zrozumiałam, to tą cenzurę. W każdym bądź razie zachęcam do obejrzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz